Jelcze M181M/MB #8500-8502 z MPK Wrocław

W latach 1996 – 2002 do MPK Wrocław trafiły trzy przegubowe Jelcze. Każdy z nich był inny.

Pierwszym z nich był Jelcz M181MB z silnikiem Mercedes-Benz i automatyczną skrzynią biegów ZF. Początkowo był własnością Jelczańskich Zakładów Samochodowych, ale jeszcze w tym samym roku trafił na ulice Wrocławia. Otrzymał numer taborowy 8500. To był pierwszy we Wrocławiu autobus przegubowy z Jelcza-Laskowic od wycofania w 1984 roku ostatniego Jelcza 021. Trafił do ZEA IX Obornicka i obsługiwał linie przydzielone tamtejszej zajezdni. Miał nieco zmodyfikowany, ale charakterystyczny dla Berlietów przód i jako jedyny z przegubowych Jelczy nie miał wyświetlaczy, tylko tradycyjne „filmy”. Był pojazdem częściowo niskopodłogowym.

Kolejny przegubowy Jelcz trafił na stan MPK Wrocław w 2000 roku. Ten pojazd od początku był własnością MPK. Ten wóz różnił się od poprzednika nie tylko zastosowaniem silnika MAN oraz zupełnie nie nadającej się do takiego autobusu 3-biegowej przekładni Voith, ale także designem przodu. Miał duży świetlik na przednią tablicę i panoramiczną szybę przednią. Również ten autobus miał częściowo niską podłogę. Ten autobus także trafił na Obornicką i spotkać go można było na liniach obsługiwanych przez tamten ZEA.

Ostatni z przegubowych autobusów z JZS – Jelcz M181M/2 – wszedł na stan MPK Wrocław w 2002 roku. Wyprodukowano go dwa lata wcześniej i początkowo był to demobus producenta z Jelcza-Laskowic. W 2001 roku był użytkowany przez PPKS Wejherowo, w 2002 na moment trafił do MZK Zielona Góra, a koniec końców został zakupiony do Wrocławia. Również ten pojazd stacjonował na Obornickiej. Wyposażony był w silnik MAN, ale inny typ niż #8501. Jednostka napędowa była zblokowana z – niestety – 3-biegowym Voithem. To był jedyny autobus podtypu M181M/2, jaki został wyprodukowany.

I właśnie ten ostatni autobus, jedyny w swoim typie, jako pierwszy poszedł do kasacji. Powodem jednak nie było nadmierne zużycie czy brak części. Autobus obsługujący w dniu 28 czerwca 2012 po godzinie 17-tej linię D zapalił się na pętli Osiedle Sobieskiego. Gdy kierowca wysadził pasażerów po zakończonym kursie, spod pojazdu zaczęły się sypać iskry, po czym pojawił się dym, a w końcu autobus się zapalił. Doszczętnie spłonęła sekcja B autobusu. Pożar gasiły 4 zastępy Straży Pożarnej. Na szczęście nikt nie został ranny.

Drugi wycofany autobus – #8500 – zanim jeszcze został wykluczony z ruchu, w 2010 roku miał groźnie wyglądający wypadek. Na osi Grunwaldzkiej kierowca najechał na inny autobus, w wyniku czego przód pojazdu został zniszczony. Nigdzie nie mogę znaleźć dokładniejszych informacji o tym wypadku, natomiast pojazd został odbudowany i jeszcze dość długo był w ruchu. Ostatecznie zniknął z ulic Wrocławia w dniu 9 czerwca 2015 roku i to tak, jak żaden autobus skończyć by nie chciał. Pojazd obsługiwał wtedy linię 127 brygadę 2. W trakcie zmiany awarii uległa skrzynia biegów i to do tego stopnia, że trzeba było ściągać wóz na holu na Obornicką. Autobus nie był już naprawiany i dokonał żywota w ZEA IX.

Jako ostatni został wycofany z ruchu pojazd #8501. Niemniej pojeździł tylko miesiąc dłużej od #8500, a w następnym roku poszedł na złom.

Razem z przegubowym Jelczem zostały odstawione wszystkie jeszcze jeżdżące pojazdy tej marki, co zakończyło historię obsługi w MPK Wrocław autobusów z fabryki niedaleko stolicy Dolnego Śląska. Gdyby nie Klub Sympatyków Transportu Miejskiego we Wrocławiu, następne pokolenie wrocławian prawdopodobnie oglądałoby Jelcze tylko na zdjęciach. Szkoda, że nie udało się im uratować choćby jednego przegubowca…

Na koniec dane techniczne tych pojazdów:

Producent: Jelczańskie Zakłady Samochodowe – Grupa Zasada
Typ: M181
Model:
M181MB (#8500)
M181M (#8501)
M181M/2 (#8502)
Silnik:
Mercedes-Benz OM447hLA (#8500)
MAN D0826LUH13 (#8501)
MAN D2866LUH26 (#8502)
Moc maksymalna:
295 KM (#8500)
260 KM (#8501)
310 KM (#8502)
Skrzynia biegów:
ZF 4HP590 (#8500)
Voith D863.3 (#8501 i 8502)
Masa własna: 15,5 t
Masa całkowita: 28,5 t
Długość: 17,98 m
Szerokość: 2,5 m
Wysokość: 3,021 m

O autorze

Urodzony w Jeleniej Górze, obecnie mieszkający na Pomorzu. Komunikacją miejską interesuję się od wczesnego dzieciństwa, ale moim "konikiem" są pociągi i mojego autorstwa najczęściej będą artykuły związane z żelaznymi drogami i taborem tam kursującym.