Metro Warszawskie miało za sobą już swój debiut. Prace jednak nie zatrzymały się. Jeszcze przed uruchomieniem odcinka Kabaty – Politechnika, a dokładniej 5 marca 1995, wmurowano kamień węgielny pod stację Centrum. Prace budowlane na tej stacji ruszyły dwa miesiące później. Jednocześnie drążono tunel od Politechniki.
W tamtym czasie zupełnie pominięto stację A12 „Plac Konstytucji”. Znajdowała się w planach, ale ze względu na brak środków w tamtych czasach nie została zbudowana.
Prace nad odcinkiem do stacji Centrum zakończyły się pod koniec roku 1997. W listopadzie i grudniu trwały prace wykończeniowe na stacji Centrum, zaś pociągi w wydłużonej relacji po raz pierwszy pojechały w Dzień Matki – 26 maja 1998 roku.
Stacja A12 „Plac Konstytucji” póki co nie istnieje. Była w planach budowy z roku 1983, lecz ze względu na oszczędności w 1989 roku została wyłączona z wykonania – podobnie jak stacja A16 „Muranów”. Do pomysłu powrócono w 2006 roku. Zaplanowano stację krótszą niż plany z 1983 roku i przesuniętą w kierunku ulicy Wilczej – stąd projektowane wyjścia nie znajdują się na samym Placu Konstytucji. Niemniej całość ma się znajdować pod ulicą Marszałkowską – od Placu Konstytucji do krzyżówki z Hożą. Te plany utknęły w martwym punkcie aż do 2019 roku, kiedy to został rozstrzygnięty przetarg na wykonanie dokumentacji przedprojektowej i projektów budowlanych stacji A12 i A16. Na zdobycie wymaganych pozwoleń zwycięzca ma 24 miesiące.
Stacja A13 „Centrum” to pierwsza stacja nie mająca peronu wyspowego. Tory przechodzą przez środek stacji, przy ścianach ulokowane są dwa jednokrawędziowe perony. Nieco to przypomina to stację kolejową Warszawa Śródmieście w tunelu średnicowym. Stacja ma dwie kondygnacje. Górne galerie są połączone ze sobą przejściem pośrodku stacji, nad torowiskiem. Wyjście oprócz zwykłych schodów stanowią również schody ruchome. Ponieważ stacja Centrum to ważny węzeł przesiadkowy, pełno tu sklepów, bankomatów, jest poczta, a nawet Komisariat Policji.
Podobnie jak Politechnika, także Centrum miało niechlubną przygodę. W październiku 2018 roku doszło do awarii schodów ruchomych, skutkiem czego ranne zostały 4 osoby. Za przyczynę uznano zużycie materiałów, przyspieszone przez bieganie pasażerów metra po schodach.
Metro więc dojeżdżało już do centrum i to w czasie nieosiągalnym dla tramwajów czy autobusów. Z Kabat do Centrum kolejka jechała niecałe 20 minut. Jednak to nie był koniec. Decyzją Rady miasta stołecznego Warszawy z 17 czerwca 1996 roku metro miało być budowane dalej – aż do ukończenia ostatniej stacji z projektu na osiedlu Młociny.
