O tym, że nawet przy otwartych rogatkach przejazdu kolejowego należy zachować czujność i nie przejeżdżać przezeń „na pałę”, słyszymy niemal co chwila. A i tak zawsze znajdzie się ktoś, kto wyłamuje lub objeżdża rogatki na milimetry przed zderzakami nadjeżdżającego pociągu. A przecież nawet otwarty przejazd nie gwarantuje, że mamy wolną drogę, co dobitnie pokazał przykład ze Skarżyska-Kamiennej sprzed 40 lat.
