Konstal 116N #3002 z Tramwajów Warszawskich

W kolejnym odcinku „Komunikacyjnych rodzynków w Polsce” bardzo serdecznie Was zapraszam na spotkanie z wagonem jedynym w swoim rodzaju, będącym wyjątkowym przedstawicielem wagonów przegubowych z końcówki lat 90-tych. Przedstawiam Wam wagon 116N, o nr taborowym #3002, z floty Tramwajów Warszawskich.

Chorzowska Fabryka Konstrukcji Stalowych „KonStal”, będąca już częścią firmy „Alstom”, wyprodukowała w 1998 roku specjalnie dla warszawskich tramwajów trójczłonowy, przegubowy, wagon z częścią niskopodłogową, oznaczony jako 116N. Pojazd ten jest konstrukcyjnym rozwinięciem wagonu 112N, który przybył także do Warszawy kilka lat wcześniej. Konstrukcja tego pojazdu to szkielet z profili zamkniętych pokryty blachą o grubości 2 mm. Jak już wspomniałem, wagon posiada część niskopodłogową stanowiącą 61% długości całego wagonu. Niska podłoga, 340 mm nad główką szyny, zastosowana jest w tylnej części pierwszego członu, całym drugim członie i przedniej części trzeciego członu. Przejściem pomiędzy częściami wysokopodłogową a niskopodłogową były trzy schodki.

Wagon 116N posiada, identycznie jak poprzednik, kształt przodu wraz z dużą panoramiczną szybą. Konstruktorzy zaplanowali cztery pary drzwi odskokowo-uchylnych na zewnątrz z napędami firmy IFE oraz funkcją rewersowania. Co ciekawe, każdy człon tego wagonu jest oparty na jednym wózku. Skrajne wózki są wózkami napędowymi typu 6NNa, zaś środkowy to wózek toczny 7NNa. Do rozruchu zastosowany został układ oparty na tyrystorach GTO (wg projektu Instytutu Elektrotechniki w Warszawie i produkcji firmy „Woltan” z Łodzi) z czteroma samoprzewietrzalnymi silnikami prądu stałego modelu LTb-240 o mocy 55 kW każdy. Silniki te wyprodukowała firma ABB-Dolmel z Wrocławia. Kabina i stanowisko motorniczego nieznacznie zmieniono w porównaniu do wagonu 112N. Motorniczy steruje wagonem za pomocą tzw. ręcznego zadajnika jazdy we wbudowanym „czuwakiem” (urządzeniem bezpieczeństwa). Dodatkowy „czuwak” zamontowano w podłodze, aby zwiększyć poziom bezpieczeństwa w wagonie. Ciekawym jest, choć nie dziwnym, zamontowanie w tylnej ściance dodatkowego pulpitu manewrowego ułatwiającego cofanie wagonem. Odbiorem prądu z napowietrznej sieci trakcyjnej zajmuje się połówkowy pantograf OTK-2 wyposażony w elektryczny mechanizm opuszczania pantografu. Pierwotnie tramwaj wyposażony był w tradycyjny system informacji pasażerskiej w postaci tablic liniowych plastikowych oraz foliowych na rolkach.

#3002 wpisano na stan spółki „Tramwaje Warszawskie” w dniu 25 marca 1998 roku i przydzielono do Zakładu Eksploatacji Tramwajów R-1 „Wola”, gdzie do 2010 roku pozostawał jedynym wagonem z niską podłogą. Z początku kursował tylko na linii nr „2” kursującej pomiędzy Żeraniem Wschodnim a pętlą „Okęcie”. Kolejną linią, gdzie można było tego rodzynka spotkać była linia nr „26” kursująca pomiędzy pętlą „Wiatraczna” a osiedlem Górczewska. Po modyfikacji systemu informacji pasażerskiego w wagonie można było go spotkać na każdej linii obsługiwanej przez wolską remizę. W 2005 roku, w czasie gorącej dyskusji na temat odbudowy linii tramwajowej w ciągu Traktu Królewskiego, wobec zdecydowanego sprzeciwu Miejskiego Konserwatora Zabytków, spółka ”Tramwaje Warszawskie” podjęła działania w poszukiwaniu alternatywnych rodzajów zasilania tramwaju… Wraz z Instytutem Elektrotechniki opracowano projekt modyfikacji układu elektrycznego pod zasilanie energią z akumulatorów. Do tego procesu wybrano… wagon 116N. Zamontowano niklowo-kadmowe akumulatory nowej generacji, prod. Niemieckiej firmy „Hoppecke”, w czterech panelach umiejscowionych pod siedzeniami w części wysokopodłogowej tramwaju. Modyfikacji uległ układ sterowania wagonem, który umożliwił ładowanie baterii energią odzyskaną podczas hamowania. Dotychczas energia ta oddawana była do sieci napowietrznej. Na pulpicie bocznym zamontowano ręczny przełącznik pozwalający przejść na pobór prądu z tychże zasobników. Pojemność baterii miała pozwolić na przejazd aż 6 km bez zasilania z sieci trakcyjnej, a ich żywotność oceniana była na ok. 2 lata eksploatacji.

Nocne jazdy próbne dały pozytywne efekty, także po budowanej jeszcze trasie w ciągu ulic Wł. Reymonta i Powstańców Śląskich na Bemowie. Z końcem X 2005 roku wprowadzono ponownie tramwaj do ruchu nazywając go „hybrydą”, choć niekoniecznie nią był. Wagon przypisano do ówczesnej linii nr „12” kursującej pomiędzy Nowym Bemowem a aleją Zieleniecką. Mega ciekawostką, dla pasażerów, mieszkańców czy pracowników Warszawskiego Transportu Publicznego był fakt, iż odcinki pl. Starynkiewicza – al. Zieleniecka oraz D.T. Wola – Nowe Bemowo, wagon pokonywał na opuszczonym pantografie. Kolejne lata eksploatacji przyniosły m.in. likwidację linii nr „12”, usunięcie baterii akumulatorów (rok 2008), pierwszy kapitalny remont (rok 2011), który przyniósł wymianę przetwornicy oraz dodanie pary hiperkondensatorów. Problemem były także przegrzewające się silniki trakcyjne, co wymusiło skierowanie 116N do obsługi tylko porannych, szczytowych zadań przewozowych (max. 4 godziny pracy). Pożar aparatury na dachu wagonu, do którego doszło w 2015 roku, spowodował wycofanie go z ruchu na długie 24 miesiące… i skierowanie go do kolejnego remontu połączonego z modernizacją układu rozruchowego oraz wymianą silników na asynchroniczne o mocy 75kW każdy. Spowodowało to zmianę jego pierwotnego oznaczenia ze 116N na 116Na/3.

#3002 po dziś dzień kursuje na warszawskich torowiskach, lecz nie wzbudza już takiego szału jazdą bez pantografu jak jeszcze 19 lat temu… Dzisiaj to zwykły liniowy tramwaj, szczególnie wyjątkowy dla takich pasjonatów jak Wy i my w redakcji.

Na koniec, tradycyjnie, kilka faktów/danych technicznych wagonu #3002:
Producent: Fabryka „KonStal” Chorzów
Rok produkcji: 1998
Model: 116N (od 2017 r. 116Na/3)
Właściciel: Tramwaje Warszawskie
Nr taborowy: 3002
Rodzaj silników: prądu stałego (od 2017 r. Asynchroniczne prądu przemiennego)
Typ silników: LTb-240 (od 2017 r. SBM 34/75-4)
Moc silników: 4 x 55 kW (od 2017 r. 4 x 75 kW)
Układ rozruchu: impulsowy GTO (od 2017 r.)
Masa: 29 t
Długość: 24050 mm
Szerokość: 2350 mm
Wysokość: 3360 mm
Ilość drzwi: 4
Niska podłoga: tak (61%)
Prędkość maksymalna: 70 km/h

O autorze

Założyciel strony. Od dziecka pasjonat historii autobusów, tramwajów, trolejbusów czy kolei. Szczególny fan marki Ikarus. W latach 2010-2015 kierowca autobusu w Warszawie, od 2016 roku dyspozytor. Posiadacz kolekcji przedmiotów związanych z historią komunikacji miejskiej.