Biorąc pod uwagę sytuację polityczną, mianem cudu można nazwać dogadanie się ze Szwedami w zakresie zakupu taboru kolejowego. W 1946 roku złożono zamówienie na 44 jednostki elektryczne dla Warszawskiego Węzła Kolejowego. Pojazd był przeznaczony na WWK i tam też służył przez cały okres eksploatacji. Ostatnie jednostki wycofano z ruchu na początku lat 80-tych XX wieku. Niestety, nie ostał się żaden kompletny egzemplarz ani nawet pojedynczy człon.