NOWY SĄCZ: „Wymiana MAN-ów, cz. 2”, czyli 5 rocznica MAN-ów NL293 Lion’s City

Wtedy też był piątek – 8 marca 2019 roku – po raz pierwszy na ulice Nowego Sącza wyjechało 12 autobusów MAN NL 293 Lion’s City. Tak się złożyło, że dzień wcześniej, zakończył służbę ostatni MAN NL222, o czym wczoraj napisał redaktor Konrad Czub.

Do Nowego Sącza zamówiono łącznie 30 autobusów MAN Lion’s City – 24 to standardowe pojazdy o długości 12 metrów oraz 6 Lion’s City M, czyli o długości 10 metrów. W tym artykule skupimy się na tych pierwszych, których przybycie wywołało trochę kontrowersji.

W dniu 16 sierpnia 2017 MPK Nowy Sącz ogłosiło przetarg na dostawę łącznie 30 autobusów i 29 września 2017 otwarto oferty. W obydwu częściach zgłosiło dwóch tych samych producentów: MAN Truck & Bus Polska oraz SOLARIS Bus & Coach. Wygrał MAN wyceniając 24 autobusy klasy MAXI na 26 154 720 zł brutto oraz 6 MIDI na 6 494 400 zł brutto. Również w ostatecznej ocenie ofert uwzględniającej również ocenę techniczną MAN pokonał SOLARISA i tym sposobem do Nowego Sącza w przeciągu maksymalnie 330 dni (MAXI) oraz 470 dni (MIDI) miało dotrzeć łącznie 30 nowych autobusów spod znaku lwa.

Niestety, nie pamiętam dokładnej daty, kiedy pierwsze sztuki dotarły na zajezdnię, jednak nie ma to większego znaczenia, gdyż autobusy dotarły niekompletne! Nie zostały wyposażone w system informacji pasażerskiej. Nie było wyświetlaczy, kasowników ani komputerów sterujących całym systemem. To miały być pierwsze autobusy z nową wersją systemu od firmy GMV. Jeden komputer miał odpowiadać za wyświetlanie kierunku oraz linii na wyświetlaczach, obsługę kasowników i łączność GPS. Długi czas autobusy stały na terenie zajezdni oczekując, aż producent zabierze autobusy do fabryki, aby uzupełnić je o brakujące wyposażenie.

Jednak nadszedł czas, kiedy autobusy były już gotowe do wyjazdu. Jako pierwsze wyjechały: 151, #152, #153, #154, #155, #156, #158, #159, #161, #163, #164 i #168. Dzień wcześniej, czyli 7 marca, na terenie zajezdni odbyła się krótka prezentacja oraz symboliczne przekazanie kluczyków kierowcom, którzy zostali przydzieleni na te autobusy. W wydarzeniu uczestniczył między innymi prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel.

Co mogliśmy spotkać w tych autobusach? Jakie jeszcze nowinki się pojawiły?
Po pierwsze klimatyzacja. To były pierwsze, fabrycznie nowe pojazdy z klimatyzacją całopojazdową. W środku dla pasażerów pojawiły się też ładowarki USB oraz oświetlenie LED. Dla kierowców nowością też były nowe bileterki EMAR 205. Kierowcy otrzymali również podgrzewane oraz wentylowane fotele. Poza tym, mamy standardowe wyposażenie. Przydzielono im numery taborowe #151 do #174 co stanowiło kontynuację numeracji dla MAN-ów:
MAN NL222 – #111 – #116
MAN NL2x3 – #117 – #141
MAN NL293 – #151 – #174

Autobusy te wpisały się stałe w komunikacyjny obraz Nowego Sącza. Stanowią one 36% taboru, a w połączeniu z MAN-ami napędzanymi CNG daje to już 44%. Obecnie niektóre przekroczyły już 300 000 km przebiegu. Użytkowanie nieubłagalnie daje o sobie znać, jednak mimo to dają sobie dzielnie radę. Czy dotrzymają tak długo jak wcześniejsza generacja
MAN-ów? Czas pokaże.
Swoją drogą, że Nowy Sącz nie ma wyczucia czasu co do MAN-ów, bowiem kiedy w 1998 roku docierało do nas 6 sztuk NL222 była to już końcówka ich produkcji i rozpoczynała się era MAN-ów NLxx3. Następnie w przypadku Lion’s City to już od 2016 roku w sprzedaży była nowa wersja tego modelu.

Dane techniczne:
Silnik: MAN D0836 LOH Euro 6
Pojemność silnika: 6 871 cm3
Moc silnika: 213 kW/290 KM
Ilość miejsc: 29 siedzących
Układ drzwi: 2-2-2
Długość: 11980 mm
Szerokość: 2500 mm
Wysokość: 2880 mm
Wysokość podłogi: 320 / 340 / 340 mm

O autorze

Kierowca autobusu w MPK Nowy Sącz, spełniający swoje marzenie z dzieciństwa. Autor bloga Lach Sądecki za kółkiem na Facebooku, Instagramie i TikToku, gdzie opowiada o pracy kierowcy autobusu oraz pokazuje piękno Sądecczyzny.