Dziś chciałbym opisać najpopularniejszą w Polsce spalinówkę. Chodzi rzecz jasna o dzieło firmy Fablok Chrzanów, fabrycznie oznaczone jako 6D, w przemyśle Ls800, a na PKP SM42.
Głównym założeniem twórców tej spalinówki było wyeliminowanie parowozów z pracy manewrowej, formowanie ciężkich składów dla spalinowych ST43 i ST44 oraz elektrycznych ET21. 6D była pierwszą krajową spalinówką większej mocy, dzięki czemu wprowadzanie trakcji spalinowej – po nieudanych próbach z lokomotywami o przekładni hydraulicznej (SM15 i SM25) – nabrało większego tempa.
Założenia projektowe powstały w latach 1958-62. Rok później Fablok Chrzanów wyprodukował pierwszy egzemplarz. Jednostką napędową był silnik a8C22. Bardzo nietypowy był kąt rozwarcia cylindrów w tym widlastym silniku, wynoszący 50 stopni. Wymuszone to było koniecznością uzyskania jak najwęższego przedziału silnikowego, tak by maszynista miał dobrą widoczność z kabiny. Skutkowało to kiepskim wyważeniem silnika, co z kolei powodowało wibracje kabiny maszynisty. Kłopot był jeszcze jeden – fotele maszynisty były sztywne i ustawione tylko w kierunku jazdy na tzw. „długi ryj” – w drugą stronę maszynista musiał opierać się o ścianę. Mało tego – aby kontrolować prędkość jazdy i parametry prądnicy musiał odrywać głowę od szlaku, bo lokomotywa ma tylko jeden pulpit sterowniczy (choć nastawniki jazdy ma po obu stronach pulpitu, sprzężone ze sobą).
Fablok wyprodukował w sumie 1822 takie lokomotywy, z czego 1157 jeździło dla PKP, a reszta w przemyśle. Ponieważ konstrukcja – mimo że była bardzo udana – stawała się coraz bardziej przestarzała, zaczęto pracować nad modernizacją. Najpierw w 1996 roku przebudowano SM42-039, której po zamontowaniu mocniejszego silnika MTU, prądnicy prądu przemiennego i kilku innych ulepszeń nadano oznaczenie 6Dc i oznaczono numerem SM42-2000.
W 1997 roku PTKiGK Rybnik zdecydował o przebudowaniu swoich SM42. W latach 1997-99 przebudował o własnych siłach SM42-2536. Silnik również zmieniono na MTU, zmieniono typ na 6Dd, a oznaczenie na Ls1000-01. W 2002 roku ta sama firma przebudowała SM42-2137 na Ls1000-02.
Najliczniejsza grupa lokomotyw została przebudowana do typu 6Dg. Pudło zostało kompletnie zmienione, co zwiększyło pole widzenia maszynisty. Zastosowano też silnik Catetpillar. Pierwsze sztuki przebudowano dla Huty Częstochowa, ale projektem szybko zainteresowało się również PKP Cargo. W ten sposób Newag Nowy Sącz, który wykonał ten typ, miał pełne ręce roboty. Do 2018 roku przebudował 187 sztuk tej spalinówki.
Innym ciekawym pomysłem było zastosowanie dwóch mniejszych silników zamiast jednego dużego. Tak zmodernizowano 6 lokomotyw, którym nadano typ 6Dk. Tu całkiem przebudowano pudło, kabina maszynisty trafiła na środek.
Dla PKP Intercity przebudowano 20 lokomotyw – 10 do typu 6Dl, o którym więcej napiszę opisując SU42, a także 10 do typu 18D, gdzie oprócz solowego silnika jest możliwość jazdy na samych akumulatorach.
Lokomotywa SM42 jest bardzo udaną konstrukcją. Świadczy o tym nie tylko ilość wyprodukowanych spalinówek, jak również czas ich produkcji – pierwsza zeszła z taśmy w 1963 roku, ostatnia w 1993, a w ofercie była do 2013 roku, gdy Fablok ogłosił upadłość. Po dziś dzień jeździ mnóstwo oryginalnych, niezmodernizowanych spalinowozów SM42.
Na koniec dane techniczne „Stonki”, jak najczęściej określa się SM42 (wersja oryginalna, modernizacje tylko wprowadzą niepotrzebne zamieszanie):
Typ: 6D
Producent: Fablok Chrzanów
Silnik: a8C22
Moc znamionowa: 588 kW
Przekładnia: elektryczna
Pojemność zbiorników paliwa: 2840 dm3
Prędkość konstrukcyjna: 90 km/h
Masa służbowa: 70 t
Długość: 14,24 m
Szerokość: 3,173 m
Wysokość: 4,4 m